Końcówka przygotowań do maratońskiego debiutu będzie przebiegać spokojnie, aczkolwiek na tydzień przed startem będę biegł w 5-kilometrowym biegu górskim. Odważnie czy głupio? Okaże się 19 kwietnia.
Choroba sobie poszła i mam nadzieję, że już nie wróci. Nadzieja umiera ostatnia. Ta sama nadzieja uważa, że przebiegnę 19 kwietnia maraton w Krakowie ale ostatnimi czasy jestem sceptyczny. Mam nadzieje, że ujawnia się we mnie pokora do dystansu którego nie znam.
Rok rozpocząłem ambitnie na trenażerze rowerowym jak i biegowo. Jak widać w ostatnim czasie jednak się obijam. ;) Kilometraż biegowy przedstawia się następująco:
Styczeń – 288 km
Luty – 247 km
Marzec – 205 km
I pomyśleć że niektórzy robią taką objętość tygodniowo, a nie miesięcznie. W marcu trochę chorowałem i był start w PMW, więc tapering zawsze trochę zdejmie z kilometrażu. Czy takie cyfry wystarczą by udanie zaliczyć Kraków? Do mety pewnie dotrę, czy przebiegnę cały dystans czy będą momenty marszu – tego już nie wiem. Nastawiam się psychicznie na dobrą zabawę… dobre sobie. ;-)
Ostatnie 2 tygodnie przerobiłem już w zgodzie z własnymi oczekiwaniami. Czuję zmęczenie mięcha startem w półmaratonie i sobotnim treningiem 20+5 km. Wchodzi w nogi aż miło. Choć to już zależy od tego co kto lubi. :P
Plan na najbliższe 3 tygodnie…
2015, TYDZIEŃ 15 (06-12.04)
1. Run: 10 km<145 bpm; ćw!+3×20/40; 2 km<145bpm = 13,5 km
2. Run: 2 km<145 bpm; 5×2 km (5:00’-5:10’/km)/500 m; 3 km<145 bpm = 17 km
3. Run: 8 km<145 bpm; ćw.+5×20/40; 1 km<145 bpm = 11 km
4. Run: START – górski, 5 km
Notatki: Run 50 km, Swim 2x, Bike 1x. Nie za mocno. Wstępny taper. Start żwawo dla dobrego “przedmuchania” się. :P
2015, TYDZIEŃ 16 (13-19.04)
1. Swim: relax
2. Run: 12 km<145 bpm
3. Run: 6 km<145 bpm; ćw.+3×20/40; 1 km<145 bpm
4. Run: START – 42,195 m
Notatki: This is it! :o)
2015, TYDZIEŃ 17 (20-26.04)
Pizza XXL… jakbym na co dzień nie jadł takich rzeczy hahahahaha ;D
oraz
Let’s TRI !
Tytułowe zdjęcie pochodzi ze strony unsplash.com.
0 komentarzy